Kilka zasad dotyczących aranżacji wnętrz…

  • Po wstępnym rozplanowaniu ustawienia mebli określamy nasz budżet i w ten prosty sposób chronimy się przed niezaplanowanymi wydatkami…Ciężko jednak jest zrealizować ten idealny plan…
  • Urządzanie  zaczynamy od szukania tekstyliów: sofy z tapicerką w ulubionym kolorze, dywanów i zasłon. Po przejrzeniu wielu próbek tkanin i znalezieniu tych najbliższych naszym upodobaniom możemy wybrać odcień farby, którą pomalujemy ściany.
    Nawet jeśli zdecydujemy się na farby Farrow & Ball lub Benjamin Moore, czyli drogie farby z naturalnymi pigmentami, to i tak będzie nam łatwiej dobrać kolor do tekstyliów niż na odwrót.
  • Skala. Wnętrze dobrze zaaranżowane przypomina panoramę miasta, znajdują się w nim meble i dodatki o różnych wysokościach i różnej wielkości- od sofy po drobny detal. Wnętrze wypełnione tylko dużymi meblami (sofa, stół, szafy, konsole) wyda nam się monotonne i przygnębiające, a wnętrze ze zbyt dużą ilością przedmiotów drobnych będzie sprawiało wrażenie zagraconego. Dobrze jest zachować równowagę- na tle dużych mebli ładnie prezentują się małe przedmioty (efekt tzw. „warstw”)
  • Nasze kolekcje. Dzięki nim możemy o sobie myśleć, że mamy oko do ładnych przedmiotów. Nie rozpraszajmy ich po całym mieszkaniu, zgrupowane po kilka sztuk, w różnych kształtach i kolorach, stworzą ciekawe zakątki przyciągające wzrok.
  • Charakter wnętrza. Często zapominamy, że tworzy się go długo, że nie uda nam się urządzić raz na zawsze. Po jakimś czasie potrzebne będą poprawki. Dajmy sobie czas na zapełnienie swojego mieszkania przedmiotami i meblami, które nas oczarowały. Wnętrza potrzebują, oprócz tego wszystkiego, co służy naszej wygodzie także niespodzianki, przedmiotów zagadek, nieoczekiwanych i ekscentrycznych znalezisk zrobionych na wakacjach, czy cudownych odkryć z targów staroci. Rysunków naszych dzieci i fotografii. Wtedy dopiero wnętrze zaczyna mówić kim jesteśmy, zaczyna być jak nasz pamiętnik.
    Nie ma nic gorszego niż wizyta w domu, w którym wszystko zostało kupione naraz.
    Na szczęście- mieszkania także się starzeją!